29/12/23

Nowy rok już za pasem, przedstawiamy Wam serię kilku artykułów - ciekawostek, opinii i wskazówek tego co może czekać nas w najbliższej przyszłości. Jakie są szanse i zagrożenia dla ziemi wodzisławskiej w najbliższym czasie?

 

Planujemy opublikować serię artykułów na temat perspektyw rozwoju Wodzisławia i ziemi wodzisławskiej. Cykl ten powstaje w gronie członków TMZW i wyraża niezależne opinie części członków naszego Stowarzyszenia oraz naszych partnerów.

 

Na początek przedstawiamy artykuł o tym co czeka nas w 2024 r. w dziedzinie transportu kolejowego - w tym nowe informacje jakie uzyskaliśmy odnośnie komunikacji kolejowej, która cieszy się tak dużą popularnością wśród mieszkańców miasta.

 

Na 2024 rok mamy dwie informacje – dobrą i złą. Pierwsza – zła - jest taka, że w 2024 r. Wodzisław Śląski utraci wakacyjne pociągi Intercity nad polskie morze. Przez kilka ostatnich lat jeździły one z Wodzisławia Śląskiego w okresie letnio-wakacyjnym do Łeby lub na Hel. Cieszyły się one dużą frekwencją i mieszkańcy ziemi wodzisławskiej tłumnie z nich korzystali.

 

Po wprowadzeniu nowego rocznego rozkładu jazdy dla st. Wodzisław Śląski w grudniu 2023 r. z którego zniknął pociąg „WYDMY”, zaniepokojeni tym faktem wystosowaliśmy pismo z pytaniem dlaczego pociąg który cieszył się przecież dużą frekwencją (jadący z Bogumina w kierunku Rybnika nad polskie morze), został przeniesiony z Wodzisławia Śląskiego na trasę niejako okrężną - do Raciborza?

 

Oto odpowiedź jaką przekazało nam prezesa TMZW Piotra Hojki PKP Intercity: „Uprzejmie informuję, że Pociąg TLK Wydmy w trakcie konstrukcji rocznego rozkładu jazdy 2023/2024 musiał zostać skierowany przez Racibórz z uwagi na niewystarczającą przepustowość linii nr 158. TLK Wydmy jako pociąg sezonowy trasowany jest bowiem przez PKP PLK z mniejszym priorytetem w odniesieniu do innych pociągów. W przypadku zmiany sytuacji ruchowej na jednotorowym odcinku Chałupki – Wodzisław, w kolejnych latach niewykluczony jest powrót pociągu sezonowego z postojem na stacji Wodzisław Śląski Natomiast nie jest planowane rozpoczynanie i kończenie biegu w Wodzisławiu Śląskim”.

 

Okazuje się więc, że fatalna przepustowość Linii Kolejowej nr 158 na odcinku Wodzisław Śląski -Olza, o której jest m.in. artykuł w serwisie Nowiny.pl pt. „Wąskie gardło na trasie do Czech”, ma wpływ na to, że w 2024 r. pozbawieni zostaniemy wakacyjnego pociągu z Wodzisławia Śląskiego nad polskie morze…

 

W poprzednich latach pojawiły się ostrzeżenia o takiej możliwości i apele m.in. TMZW i TEK o konieczności odbudowy mijanki w Czyżowicach, która skróciłaby najdłuższy odstęp na linii o blisko połowę do około 6 minut, a zarazem zwiększyła przepustowość na kluczowej trasie do Czech. Jest to o tyle ważne, że obecnie doszedł kolejny przystanek kolejowy Wodzisław Śląski-Centrum, który wydłuża czas przejazdu kolejnych pociągów na zapchanym odcinku Wodzisław-Olza (pomiędzy Olzą a Wodzisławiem może znajdować się tylko jeden pociąg). Niestety od czasu zakończenia remontu LK158 w 2016 r. do dnia dzisiejszego – czyli przez 7 lat ani PKP PLK ani Ministerstwo Infrastruktury nie doprowadziły do odbudowy kluczowej dla ruchu do Czech czyżowickiej mijanki. Powodowało to wcześniej ograniczenia głównie w ruchu towarowym ale jak się okazuje, w 2024 roku skutkuje to tym, że wodzisławianie pozbawieni zostaną pociągu Intercity WYDMY nad polskie morze.

 

Tutaj pojawia się w końcu światełko w tunelu i dobra informacja. Na szczęście po licznych apelach miłośników kolei w tym członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej (TMZW) i Towarzystwa Entuzjastów Kolei (TEK), pojawiła się nadzieja, że sytuacja ta ulegnie poprawie. Liczne pisma i apele zarówno prezesa TMZW Piotra Hojki jak i TEK Piotra Adamczyka w Warszawie przynoszą w końcu jakieś pozytywne wiadomości.

 

Jak już informowaliśmy w najnowszym numerze „Herolda Wodzisławskiego” (2/2023), PKP PLK zamierza zwiększyć przepustowość odcinka kolejowego Wodzisław Śląski – Olza na jednotorowej trasie do Chałupek. Obecnie pociągi Kolei Śląskich zgodnie z rozkładem z 2023 r. pokonują odcinek Wodzisław-Olza w ciągu 15 minut, pociągi PKP Intercity w około 10 minut, zaś składy towarowe 15 i więcej minut. Jest to więc przepustowość niewystarczająca na obecne potrzeby ruchu osobowego i towarowego.

 

Z informacji przekazanych przez PKP PLK S.A. wynika, że: zadanie pn. „Budowa mijanki Czyżowice na linii kolejowej nr 158” zostało ujęte w projekcie pn. „Zwiększenie przepustowości wybranych stacji kolejowych i posterunków ruchu”, planowanym do realizacji w ramach Krajowego Programu Kolejowego do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032). Spółka zapewnia, że powyższa inwestycja wraz z szeregiem innych zadań posiada priorytet realizacji ze względu na cel strategii inwestycyjnej dotyczący likwidacji tzw. wąskich gardeł.”

 

Nasi członkowie dopytywali w Ministerstwie Infrastruktury aby określono, kiedy owa realizacja nastąpi: „Informuję, że zadanie pn. „Budowa mijanki Czyżowice na linii kolejowej nr 158” zostało ujęte w ramach „Krajowego Programu Kolejowego do 2030 roku (z perspektywą do roku 2032)”, wstępny termin realizacji zadania to 2026 r.” - przekazano.

 

Pozostaje mieć więc nadzieję, że w końcu po 10 latach od zakończenia remontu LK158, słynna już czyżowicka mijanka zostanie wreszcie odbudowana w perspektywie kolejnych 2-3 lat i w 2026 r. uruchomiona. Wtedy zarówno pomiędzy Olzą a Czyżowicami oraz Czyżowicami a Wodzisławiem, będzie mógł znajdować się jeden pociąg i będą one mogły mijać się w Czyżowicach.

 

Niestety póki co tracimy w 2024 r. pociąg „WYDMY”. W tym kontekście trzeba wspomnieć, że od grudnia 2023 r. również ograniczono ofertę innych pociągów PKP Intercity z Wodzisławia tj. składów: „POLONIA”, „CRACOVIA” czy „CHOPIN”.

Bez działań prowadzących do rozwoju infrastruktury kolejowej w Wodzisławiu Śląskim i na LK158 obserwujemy to przed czym przestrzegaliśmy już kilka lat temu np. w ramach konsultacji społecznych – ze względu na słabość lokalnej infrastruktury zaczyna dochodzić do ograniczania oferty pociągów Intercity w Wodzisławiu Śląskim. Wygląda więc, że najlepsze kolejowo czasy już za nami...

 

Dlatego jako TMZW, wspólnie z naszym partnerem TEK apelujemy nie tylko o odbudowę mijanki Czyżowice ale również o remont towarowej części stacji w Wodzisławiu Śląskim. W poprzednich latach wskazywano na konieczność remontu co najmniej dwóch torów nr 8 i 10, ale do dnia dzisiejszego prac tych nie wykonano. Apelujemy o nowe większe wiaty na stacji kolejowej, system informacji pasażera, czy dłuższy peron pasażerski. Należy też porozumieć się na linii miasto-PKP-państwo i wybudować nowy most dojazdowy nad Leśnicą do hal i placów ładunkowych oraz bocznic stacji na tzw. ul. Starojastrzębskiej. Zwracała na to uwagę z ramienia TMZW kolejarz pani Małgorzata Król. Ponadto należy dążyć do podniesienia prędkości pociągów osobowych na odcinku Wodzisław-Chałupki z 80 km/h do 100 km/h oraz na odcinku Rybnik-Wodzisław z obecnych 60 km/h do 80 km/h.

 

Warto jednak aby oprócz naszych lokalnych stowarzyszeń np. TMZW i TEK w apele o działania poprawiające infrastrukturę kolejową w Wodzisławiu Śląskim mocniej niż dotychczas włączyli się przede wszystkim radni miejscy i powiatowi oraz Starostwo i Urząd Miasta Wodzisławia Śląskiego, a także wszyscy samorządowcy pragnący rozwoju regionu i dobrej komunikacji dla mieszkańców miasta.

 

Dobra komunikacja drogowa i kolejowa zawsze stała za rozwojem miasta i powiatu oraz była ważnym czynnikiem miastotwórczym. Umożliwiała ona w przeszłości, umożliwia teraz i może umożliwiać w przyszłości naukę czy pracę mieszkańcom naszego miasta poza regionem np. w Katowicach czy Ostrawie. Dobra kolej to również rozwój turystyki i kontaktów kulturalnych, dzięki czemu Wodzisław Śląski może być atrakcyjnym miejscem zarówno do zamieszkania, pracy ale także ciekawym miejscem na turystycznej mapie Górnego Śląska.

 

 

Perspektywy i przyszłość Wodzisławia oczami członków TMZW cz. 1 - kolej

Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej herb