Na legendarnym wodzisławskim Grodzisku - czyli położonym w Wodzisławiu Śląskim wzniesieniu i lesie trwają badania archeologiczne. Grodzisko wodzisławskie to tajemnicze miejsce, które od wieków przyciąga uwagę mieszkańców naszego miasta. Według hipotez części historyków i badaczy zajmujących się Wodzisławiem miejsce to można uważać za pierwotną osadę tzw. "Stary Wodzisław". Czy tam przed założeniem miasta istniała jakaś osada? Pasjonat, członek TMZW Jarosław Formalewicz podkreśla ogromną liczbę stawów jakie istniały w dawnych czasach na Grodzisku - sugerując, że to dowód na to, że musiała tam istnieć dawniej jakaś osada. Wcześniej archeolodzy wiązali to miejsce z osadą przedlokacyjną Wodzisławia lub obozem wojsk czeskich Jana Luksemburskiego z 1345 r. znanym ze źródeł pisanych. Wcześniej miejsce to już było kilkukrotnie przedmiotem badań, ale do tej pory jednoznacznie nie zdołano określić jego funkcji i czasu powstania. Być może w tym roku archeolodzy będą mieli więcej szczęścia i uda się im część tych hipotez zweryfikować - czego im szczerze jako Towarzystwo Miłośników Ziemi Wodzisławskiej życzymy.
Zainspirowany tajemnicami tego miejsca w 1867 r. Eduard Brauns na Grodzisku wybudował zameczek z basztą. Obok zresztą stoi najprawdopodobniej najstarsza kapliczka przydrożna zachowana do naszych czasów - tajemniczy słup o którym Franz Henke w połowie XIX w. pisał, że "wyznacza on miejsce pamięci". Kazimierz Cichy wspominał o tajemniczych gotyckich cegłach jakie dawno temu widział w jej pobliżu. Zgodnie z jedną z hipotez jaką wysunął prezes TMZW Piotr Hojka być może jest to nawiązanie do znanych z Małopolski "latarni umarłych". Inna hipoteza wiąże ją z węgierskim prymasem - właścicielem miasta Jerzym Szepeleczenim i czasami "Sobieskiego". Wszytko to mogą zweryfikować już tylko badania archeologiczne.
Fot. Muzeum w Wodzisławiu Śląskim
Na wodzisławskim Grodzisku trwają badania archeologiczne